Hej
Długo mnie nie było.
Ale postaram się to nadrobic :)
Ostatnia jazda w naszej stajni nie była udana gdyż zaliczyłam glebę z Dolcze i kiepsko szły mi skoki.
Cóż moge więcej powiedzieć poprostu koszmar.
Tak więc po mojej ostatniej koszmarnej lekcji , postanowiłam udać się do innej stajni.
Zadzwoniłam do stajni i umówiłam się na jazdę.
Ostatnio kupiłam sobie drugą parę białych bryczesów i chciałam je wypróbować więc postanowiłam ubrać je na jazdę.
Przed przyjazdem do stajni strasznie się denerwowałam , w końcu pierwsza lekcja w nowym miejscu :)
Gdy w końcu dojechałam znalazłam panią i pooglądałam końcówkę jazdy gdyż przyjechałam przed czasem jak to zwykle robię.
Przyszła moja kolej , okazało się że będę jeździła z 4 skaczącymi dziewczynami.
Były one bardzo miłe.
Dostałam konia o imieniu Czort.
Muszę przyznać że to imię do niego pasuje :D
Najpierw był kłus ćwiczebny i anglezowany potem galopik i skoki.
Jak zobaczylam co mamy skoczyć to myślałam że to bardzo trudne i że napewno nie dam rady ( może to po upadku z Dolcze).
Ale pani była bardzo miła , a Czort to bardzo miły koń , wiec nie było się czego bać i martwić na zapas.
W końcu ruszyliśmy kłusem na przeszkodę , udało nam się , potem jeszcze 2 następne i też nam udało się je przeskoczyć.
Pani pochwaliła nas za skoki.
Na początku lekcji nie mogłam ogarnąć Czorta bo każdy koń z którym się spotykam jest inaczej nauczony , u niektórych do zakłusowania wystarczy cmoknięcie , u niektórych łydka , a u niektórych bacik i łydka .
PO tej jeździe stwierdzam że ta stajnia jest naprawdę bardzo fajna , super konie , super jeźdźcy , ekstra instruktorzy.
Z pewnością będę częstym gościem w tej stajni .
W galerii zostawiam wam zdjęcie moje i Czorta :)
Coś czuje że stał się moim ulubieńcem ,naprawdę świetnie skacze a do tego jest naprawdę fajny , wygląda tak ślicznie :)
Zapraszam do galerii
Pozdrawiam Paulina :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz