wtorek, 22 października 2013

Teren

Dziś z Pauliną wybrałyśmy się w teren.
Paulina jechała na Blondynie a ja na Misi.
W terenie Paulina przez 1/3 drogi poprawiała strzemiona.
Najpierw były jej za krótkie a potem krzywe.
Miałam z niej niezły ubaw.
Dziewczyny (konie) spisywały się świetnie.
Misia miała dobry humor, Blondyna zresztą też.
 Ja pogalopowałam trochę na Misi.
Teren zaliczamy do udanych.
:)

Justyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz