Dziś z Pauliną pojechałyśmy na Hubertusa
w stajni w której trenujemy. Najpierw odbył
się konkurs skoków przez przeszkody z trafieniem w
normę czasu w którym wzięłam udział na koniu imieniem
Pola. Pola to koń na którym mam zazwyczaj treningi.
Parkur składał się z 7 przeszkód. Zajęłam 3 miejsce.
Otrzymałam brązowy medal. Następnie pojechaliśmy w teren
szukać lisa. Po powrocie odbył się konkurs w którym
chodziło o pokonanie toru przeszkód. Ja w nim udziału nie
brałam ale Paulina owszem. Najpierw trzeba było jechać
slalomem. Potem przez drągi. Dalej przez bramki.
Następnie rzut lotką do tarczy i na metę. Cały przejazd odbywał
się w kłusie. Chodziło o to by pokonać tor w jak najkrótszym czasie.
Paulina wygrała tę konkurencje na koniu imieniem Nelson. Otrzymała
złoty medal. Potem ognisko i kiełbaski oraz bigos i drożdżówka.
Na sam koniec porządne czyszczenie koni.
Dzień z Pauliną zaliczamy do bardzo udanych.
Ja dlatego, że zaliczyłam swoje pierwsze zawody.
:)
Pozdrawiam,
Justyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz