środa, 23 października 2013

Trening

Dziś byłam na treningu w naszej stajni.
Jazdę miałam na koniu imieniem Pola.
Zazwyczaj na niej jeżdżę.
Były skoki.
Był taki fajny szereg gimnastyczny a na
jego końcu dość duży okser.
Pola i ja poradziłyśmy sobie z tym bezproblemowo.
Potem kłus anglezowany bez strzemion.
Dałam rade chociaż nogi bolały.

Pozdrowienia,
Justyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz